dzisiaj od rana bylem na lewo od kanalu, presja wedkarzy duza, po samej lewej stronie bylo z 50 wedkarzy. ja tylko jedną flądre 20cm, obok gosciu mial jednego leszcza zlowionego kolo 7 rano. po godz 12 zmiana na lowisko w lazach, ale tam tez bez efektu. martwi mnie plycizna przy kanale,jak dla mnie to jedna wielka plycizna przez 200metrow. nie ma w ogole rew. w lazach byly, pierwsza rewa do przezucenia na jakis 120 metrach(idąc dalej w prawo, oddala sie rewa, dalej nieosiągalna również), a druga nieosiągalna, ponad 200metrów. na lazach tez bez wyniku.
ps, obejrzycie sobie na tvn player jak to jest zlowione, ostatni odcinek , bolek co prowadzi,przyjechal na dorsza z plazy, pokazuje jak pozyskuje tobiasza i co najlepsze,pokazuje jak rzucic na 150 metrów

oczywiscie jak wiekszość, mysli,ze rzucil 150, a bylo 80

. zlapal dwa dorsze i jedną duzą flądre. brania dorszy oczywiscie montowane : ) ale warto obejrzec;)
ja tez dzisiaj sobie potrenowalem z nudów rzuty, zmienilem u siebie strzałowy na porządną plecionke 0,31 , plus nawinąłem, po same brzegi nową żyłkę daiwy, co dalo jak na moje oko i odczucia, jakies 20-30 metrów dalsze rzuty. nie mam teraz konicznej i nie mam jak sprawdzić, ale rzuty znacząco sie wydłużyły.czy to z pseudo otg, czy rzutu z ziemi znad glowy.