[quote author=Fortel link=topic=14.msg14#msg14 date=1367774308]
Im dłużej łowię ryby z plaży tym jestem bardziej przekonany, że dalekie zarzucanie w surfcastingu nie ma większego sensu! Od pewnego czasu zabieram nad morze dwie wędki, które zarzucam w odmienny sposób, jedną blisko drugą daleko. Efekty zawsze są takie same: blisko brania są, a daleko nie bierze nic! Rodzi się pytanie, czy warto kupować bardzo drogie kije, by zarzucać tam gdzie nie biorą ryby! Jakie macie koledzy doświadczenie w tym temacie. Może są łowiska, gdzie tylko dalekie rzuty przynoszą efekty? Ja jak na razie, nie znalazłem łowisk, które takie zależności pokazują. Może nasze polskie "surfcastingowanie" nie wymaga usilnego upodabniania się do zachodnich technik?
[/quote] Wracam do wypowiedzi kolegi, który napisał o sensowności dalekich rzutów...wczoraj na plaży był przypadek, gdzie ryby padały 40-60 metrów od brzegu! Kolejny dowód, że dalekie rzuty w surfie na naszych plażach to mit i legendy podnoszące skuteczność brań.