Wczoraj byłem w Łazach "służbowo". Spotkałem tam wędkarza, który siedział z wędką na plaży. Zestaw był ściągnięty, bo zielsko dawało się we znaki. udało mi się nawiązać krótka, ale treściwą rozmowę...niestety ryby nie biorą od kilku dni, a jeśli coś bierze, to nie leszcz! Co, się dzieje?