Robak czerwony, czy filet?

[Administratos]

Chciałbym założyć ranking skuteczności naturalnych przynęt stosowanych na plażach Bałtyku.
Na pierwszym miejscu stawiam czerwonego, później fileta i na końcu białego.

[Alien]

Hmm, a próbował ktoś zakładać twisterka na haczyk zestawu surfcastingowego?

[Pablo]

był twisterek, Marek mial zalozony twisterek i bylem osobiscie swiadkiem jak wyjał na niego leszcza ale to Marek on zawsze cos zlapie przy pelnej studni:)

[marbed82]

kiedyś łowiłem z pewnym wędkarzem, który zakładał takie malutkie twisterki i ciągnął leszcza za leszczem. Marek to swoją drogą . nigdy nie wiesz na co akurat leszcz będzie miał ochotę, a więc kombinowanie czasem przynosi satysfakcjonujące efekty. słyszałem także o łowieniu leszczy na chleb, a i nawet na puste haczyki .
p.s. jako ciekawostkę zobacz na co się połakomił zimowy leszcz:

[img width=640 height=480]https://lh5.googleusercontent.com/-drvShmHdNxY/UscFJQWHJAI/AAAAAAAAAKU/CVolE4R-Isk/w724-h543-no/na%2Bspining%2C%2Bna%2Bblach%C4%99%2Bbelonow%C4%85.JPG[/img]

złapany w spiningu blachą typu tubis 30 g - elegancko wpięty za trzy groty kotwicy.

[Alien]

Czy filet z płoci jest dobrą przynętą? Próbował ktoś zakładać?

[Administratos]

Myślę, że to nie ma większego znaczenia. Prawdę jednak pisząc nigdy w morzu na takiego nie łowiłem. Z braku filetów zakładałem różne gatunki ryb, czasem ryby brały nawet na filety jazgarza i babki.

[marbed82]

[quote author=Alien link=topic=69.msg952#msg952 date=1407525467]
Czy filet z płoci jest dobrą przynętą? Próbował ktoś zakładać?
[/quote]

próbowałem tego na wiosnę. w sumie bez wyciągniętej ryby. mogę tylko powiedzieć, że jeśli jakiś drapieżnik dojrzy tą płotkę to nie ma przeciwwskazań żeby zaatakował. przykładem może być resztka płotki (około 10 cm) w żołądku patroszonego sandacza (51 cm). zatem wszystko zależy od szczęścia. dla przykładu, że czasem warto założyć coś znalezionego na plaży może być węgorz Marka złowiony na małego sandaczyka. jeśli leszcze zjadają tubisy to dlaczego węgorz, flądra czy sandacz nie miałby zjeść płotki. jeśli ryba mocno żeruje to pewnie zjada co jej wpadnie pod pysk (przynajmniej w Bałtyku).
p.s. http://www.forum.cwanaryba.pl/index.php?topic=21.msg901#msg901
większy może więcej choć czasem może się przeliczyć . Marek dzień po tym znalazł takiego samego dobijaka tym razem z okoniem w pysku.

[Alien]

Jutro zamierzam wypróbować łowienie na fileta ze śledzia, zobaczę jakie będą efekty. Oczywiście czerwony robak będzie w pogotowiu czekał